Prowadzenie krajowej gospodarki nie jest prostym zadaniem, niemniej wielu polityków zapewnia społeczeństwo poprzez media, że mają receptę na współczesne finansowe kłopoty. W rzeczywistości jednak radzenie sobie z kryzysem finansowym nie może być ograniczone do doraźnych zmian w systemie finansów publicznych – konieczne jest dogłębne reformowanie systemu i odpowiednie wsłuchiwanie się w rynek. Niestety ostatnie lata pokazują, że nowe rządy wcale nie gwarantują poprawy i chociaż całe społeczeństwo decyduje się wyjść na ulicę w ramach protestu, wcale nie musi to oznaczać sukcesu. Wręcz przeciwnie, skuteczne wychodzenie z kryzysu przez wielką liberalną demokrację wymaga działania na wielu frontach – prowadzenia negocjacji z bankami, narzucania tempa rozmowom z innymi dyplomatami. Współdziałanie na wielu poziomach nie jest natomiast mocną stroną opozycjonistów, którzy nagle dostają się do władzy. Patrząc na przykład Włoch czy Grecji widać wyraźnie, że obalenie rządu i wprowadzenie na jego miejsce opozycji często nie zmienia absolutnie nic.
